Dno i dwa kilo mułu. Jedynka była rześka. Dwójka jest nudna i głupia. Tylko gimbaza będzie miała
ubaw.
powiem, że to mi wyglądało na jakąś parodię. Nie wiem, czy nie miałem nastroju do oglądania takich filmów, czy co, ale wszystko mnie w tym filmie denerwowało.
Pierwsza część była dla mnie niezłym filmem- 8/10... Świetna postać głównego bohatera, z jednej strony zabawny, z drugiej niezwykle mądry (coś a'la dr House)... Jednakże ze smutkiem i ubolewaniem muszę ponarzekać na sequel... Jak na me gusta przekracza pewną cienką granice między dobrym filmem o super bohaterze, a...
film jest bardzo dobry tylko ten downey niepasuje do roli Iron Man,ma za bardzo geyowski wyraz twarzy:)
Więcej napięcia i dramatyzmu można znaleźć w jednej scenie Powrotu do przyszłości. Najbardziej podobała mi się postać grana przez Rourke. Cała ta historia jest jakaś słaba. Uwaga spoiler!!! Syn mści się za ojca. Gdybym chociaż utożsamiał się z Iron Manem. Ale ta jego postać wydaje mi się raczej mało sympatyczna.
Stark sporo lepszy ale za to Rockwell i Rourke nawet we dwóch nie dają rady Jeffowi Bridgesowi z
pierwszej części.
Ogólnie nie lubię tej całej amerykańskiej komiksowej superbohaterskiej sieczki (chociaż wolę od
anime jeżeli już jesteśmy przy komiksach) ale Iron Mana da się przyjemnie obejrzeć jednym
okiem przy...
nie umywa się do nowej serii batmana w ogóle, do takich serii jak (nowe) "bondy" czy ta o Jasonie Bourne do pięt nie dorasta. Nawet Robert Downey Jr. nie ratuje sytuacji...
Przewidywalny, nudny, cienka fabuła i zero przesłania...
Drugą część przygód Starka oglądało mi się po prostu lepiej. Byłą bardziej efekciarska, ale w tym przypadku to oznacza,że była lepsza. Nadal scenariusz opierał się na dużej liczbie uproszczeń, zbiegów okoliczności i ogranych, hollywoodzkich chwytów (szczególnie chodzi tutaj o przerysowanie Vanko), ale wszystko grało ze...
więcej