Bezdroża słonecznej Hiszpanii i oldskulowy band w corocznej trasie po festiwalach w niewielkich wsiach i miasteczkach. Błyszczące marynarki i wpadające w ucho przeboje. Świetna zabawa w gronie przyjaciół, którzy znają się jak łyse konie i niejedno razem przeżyli. To tournée jest jednak inne. Słowa piosenek zaczynają gdzieś umykać, myśliBezdroża słonecznej Hiszpanii i oldskulowy band w corocznej trasie po festiwalach w niewielkich wsiach i miasteczkach. Błyszczące marynarki i wpadające w ucho przeboje. Świetna zabawa w gronie przyjaciół, którzy znają się jak łyse konie i niejedno razem przeżyli. To tournée jest jednak inne. Słowa piosenek zaczynają gdzieś umykać, myśli wędrują nieznanymi ścieżkami, gubią się czas i miejsce. "Los Bengalas" to utrzymana w pogodnym na przekór wszystkiemu tonie historia o miłości i przyjaźni w obliczu nieodwracalnej zmiany. Reżyser przełamuje schematy, do których przyzwyczaiło nas kino traktujące o Alzheimerze i demencji, i porywa w podróż do ostatniego wielkiego koncertu życia.