Jest to chyba najbardziej sk**wysyński film Quentina. Jest przegadany, ale w taki sposób, że oglądając to można odnieść wrażenie, że w każdej chwili może się rozpocząć krwawa jatka. Dotychczas moim numerem jeden była scena z "Reservoir Dogs", gdzie Mr. White przy dźwiękach "Stuck In The Middle With You" torturuje...
Numer wpisu, czysty przypadek. A o filmie mogę powiedzieć, że to moim zdaniem najlepszy film Tarantino. Ludzie piszą, że przegadany i mało się dzieje, ja wcale tak nie uważam, dla mnie każdy dialog był muzyką dla ucha, ważnym elementem układanki w filmie, trochę jak u Agaty Christie, gdzie z pozoru błahe rzeczy...
Szczerze mówiąc, biorąc pod uwagę wcześniejsze dokonania, nie rozumiem jak Tarantino mógł nakręcić coś takiego. Ale jeszcze gorsze jest to, że tak beznadziejny film jest tak strasznie promowany i robiony na coś genialnego, czym wcale nie jest. Ok rozumiem, film wyszedł słaby, to wyszedł. Najlepszym się zdarzało. Ale...
więcej
O ile w poprzednim filmie, moim zdaniem pustym i przydługim, jeszcze była jakaś dynamika, która maskowała braki scenariuszowe, o tyle w tym filmie do pustki intelektualnej i dłużyzn dołączyło jeszcze żółwie tempo akcji. Jakiej akcji? Przecież tam przez ponad trzy godziny nic się nie dzieje.
Swobodnie można rozdział...
Ale scena gdy bohater Jacksona opowiada temu generałowi jak jego syn robił mu loda, sprawia, że ryczę ze śmiechu. I nie dlatego, że biały przemarznięty, nagi gość robi laskę murzynowi, ale dlatego, że to czysty pokaz zakręconego umysłu Tarantino. Tylko on mógł wymyślić tak pokręconą scenę.
Django unchained brałem za schyłek kariery Tarantino a tu niespodzianka.
Dla fanów "klasycznego" Tarantino, dzieci będą zawiedzione i zrozpaczone.
8/10
Zawiedzeni będa miłośnicy dotychczasowej twórczości Tarantino. Film zawiódł mnie niezmiernie. Daleeeeko mu do Django, Bękartów Wojny czy Pulp Fiction. Wynudziłem sie jak mops czkając na rozwój fabuły. Ładne zdjęcia, muzyka ... i to wszystko.
To jest dramat kur*a...
I jeszcze te opinie, że ten film to "nuda". To jest film Tarantino, w którym przez większość czasu budowane jest napięcie, klimat, i za to te filmy się kocha. To nie jest film akcji, gdzie wybuchy i strzelaniny są co dwie minuty i naprawdę rozumiem, że każdy może mieć swoją opinię, ale to do...
Czy nienawistna ósemka jest najlepszym filmem Quentina Tarantino odpowiedź brzmi NIE Ale na pewno jest w pierwszej dziesiątce jego filmów
Jestem świeżo po seansie. I jak dla mnie najlepszy film tego roku. Jak zawsze u Tarantino: Mocny scenariusz i aktorstwo. Świetnie zarysowane profile psychologiczne. Żadna postać nie była mi obojętna. Żadnej postaci nie lubiłem w stu procentach, ani żadnej nie znienawidziłem. Każda była kontrowersyjna. Drugie oblicze...
więcejKiedyś do filmów Tarantino podchodziłem od niechcenia. Jednak ostatnimi czasy bardzo polubiłem jego twórczość. Nienawistna ósemka to jego najlepsze dzieło (powiedzieć film to za mało). Nie rozumiem ludzi twierdzących, że nienawistna ósemka jest nudna i nijaka. Oglądając ani razu nie odczułem znużenia. Pierwsza połowa...
więcej
Western "Nienawistna ósemka" to w moim odczuciu film niezły.Jak na film trwający ponad 3 godziny jest on za dużo przegadany. Dopiero w drugiej części akcja nabiera tępa,aczkolwiek sam scenariusz jest ciekawy. Muzyka i ścieżka dźwiękowa też jest niczego sobie.
Niestety daleko jemu do Django, lub Bękartów wojny.
Zaprosiłem znajomych na film z myślą że będzie równie dobry jak Django czy też inne filmy świetnego reżysera Quentin Tarantino. Niestety myliłem się ten film to była jedna wielka porażka specjalnie wyspałem się przed filmem żeby oglądać go z otwartymi oczyma lecz ten film po 2h sprawił że moje oczy i całego kina...
Nie jestem fanem kina Tarantino, Pulp Fiction mnie nie zachwyciło, w sensie, jest to dobry film, ale bez fajerwerków, po Kill Billu też oczekiwałem więcej, podobały mi się nawiązania do azjatyckiego kina, lecz ten film to też nie do końca to co lubię. Django, pierwszy obraz Quentina jaki obejrzałem, nawet w kinie, do...
więcej