Ile ty na jej miejscu potrzebowałbyś czasu, żeby na nowo sobie ułożyć życie? A może już do śmierci nie dotknął byś nawet innej kobiety? XD dziwne pytanie co ;)?
Swoją drogą prawda jest, że kobiety są mniej skłonne od mężczyzn do długotrwałego rozpaczania bo byłym partnerze, nie jednak dlatego, że go nie kochały, tylko dlatego, że kobiety ze względu na swój termin biologiczny mają większą świadomość i presję ubiegającego czasu. Dotyczy to kobiet nawet niechcących dziecka, jest to kwestia nieświadoma. Mężczyzna więc, że nawet stary o ile dobrze się trzyma znajdzie sobie jakąś dziunie i przy niewielkiej odrobinie szczęścia nawet zostanie ojcem będąc staruszkiem! Może więc rozpaczać i 10 lat i nic to nie zmieni. Kobiety są traktowane na zasadzie, stara i po terminie, nikt jej nie zechce, nic więc dziwnego, że nie mają czasu na płacz bo byłym, muszą szybciutko szukać sobie kolejnego o ile chcą być jeszcze kiedyś w związku a co dopiero mieć dzieci. Kwestia przetrwania ;)