Film jest całkiem niezły. Na plus obsada (Spencer, Lewis, Evans), ale i sama historia trzyma się kupy. Można filmowi zarzucić, że to wszystko już gdzieś było itd., ale przecież można tak powiedzieć o wielu produkcjach czerpiących z klisz czy pomysłów innych obrazów. W swoim gatunku wypada nie najgorzej.