5,5. Trochę chaotyczny, dziwny, bohater za bardzo się miota i nie wiadomo, o co mu chodzi, choć chyba i on nie wie. Jako obraz typowego faceta w kryzysie egzystencjalnym z mnogości powodów jest zbyt indywidualny, nietypowy i dziwaczny. Jako obraz faceta zachwianego psychicznie, którego kryzys "odpala" jest dużo lepszy, choć bałaganiarski. Mimo tego bałaganu ogląda się nieźle.