Fabuła szczątka, film do kontemplowania, a jest co kontemplować. Genialny, Oniryczny, "podmiejski" Klimat, świetny Lambert i Zjawiskowa Adjani. No i przyszły Leon Zawodowiec pomykający korytarzami Metra na wrotkach:) Czuć, że to wciąż tylko wprawka Bessona, przed jego największymi dziełami, na czele z "Nikitą" i "Leonem".