no tak niby tak jest przyjęte, że dzięki dzieciom małżeństwo trwa a nieszczęścia łączą ludzi - tu było inaczej - Macon i Sarah rozstali się, po stracie syna...ale on jak to facet szybko znalazł ukojenie w następnych romantycznych ramianach...no cóż!
Jak to baba: wszyscy faceci są tacy sami....