Najlepszy polski serial. 35 odcinków podzielonych na 3 sezony. Akcja bardzo wartka nie jak w polskich serialach gdzie koniec jednego odcinka jest początkiem kolejnego i tak przez 500 odcinków. Każda z postaci jest inna i prezentuje inne wartości ale wszystkie mają wspólną cechę. Koniec końców postępują słusznie i uczciwie chodź ich życie jest jak życie każdego z nas. Przeplatane wzlotami i upadkami, bardzo prozaicznymi problemami. Podobał mi się tez wachlarz trosk z jakimi zmagają się bohaterowie bo są to sprawy które dotykają każdego z nas tak samo dziś jak 7 lat temu kiedy serial pojawił się na antenie. Od zdrad małżeńskich, poprzez rutynę, problemy z poczęciem, romanse, finanse i podział ról. Ostatnie dwa odcinki serialu przepłakałam, tak krótki serial sprawił że zżyłam się z postaciami ale nie tylko z nimi a wątkami serialowymi które w wielu momentach przypominały moje własne perypetie. To co warto docenić to niesamowite poczucie humoru, cięte riposty i świetne, dobrze zagrane dialogi jakby wycięte z życia sceny. Polecam za kilka lat pewnie obejrzę wszystko od początku po raz 3 gdyż serial nie stracił na ważności ani odrobiny.
Mało wpisów jak na najlepszy serial....
Ps. Czasami mnie irytuje, infantylne, blache tematy i gra aktorska drewno, szczególnie Wilczak i Rożczka... Ratuje Bohosiewicz i Mecek no i Popławska rzecz jasna.