Sezon 1: Yellowjackets

Mocno przereklamowany

Niczym nie zaskakuje, ani nie powoduje żadnego dreszczyku emocji, czy też jakiegoś większego napięcia. A poza tym jak słyszę porównania, że to "nowy LOST", to do LOST to mu brakuje mile i ho ho...
A tak w ogóle denerwujące aktorki - na czele z Juliette Lewis.

Bardzo mi sie podoba serial , pierwsze 7 odcinkow - dobra muzyka, dramat i zagadka , atmosfera, ogladanie doroslej Misty sprawia mi przyjemnosc ;) . Niestety jakby ktos inny przejal stery tej produkcji i nie moglam uwierzyc na co patrze w tym odcinku.

Z nieźle zapowiadającego się serialu wyszło g*wno.

Drodzy, przecież to jest coś strasznego. Na plus w tym serialu tylko aspekty estetyczne:widoki, muzyka...jednak ta fabuła jest straszna, tak naprawdę zobaczyłem 10 odcinków i nic. Równie dobrze można zobaczyć pierwszy i ostatni i nic się nie straci....dramat. Ostrzegam, bo to totalna strata czasu...te opinie po 10/10...

Dlaczego młoda Misty wyglada jak Paul Dano?

Jeszcze zimą Canal Plus zapowiadał, że wiosną serial zagości na ich antenie, zaraz mamy czerwiec, a tu cisza...

Nic.
Chyba, że po 6 odcinku się rozkręca?
Oglądam i kompletnie nic się nie dzieje!

Obejrzałem serial z polecenia pod zdjęciami aktorki która grała też w falloucie. Ale to kolejna, przeciągnięta nic nie wnoszącymi scenami i kolejnymi minutami telenowela. Serial dla ludzi którzy nie lubią ciszy i można sobie go puścić w tle.

Nie dotrwałem do końca. Absurdalne zachowania postaci, drama goni dramę, za to brak dramatyzmu. Na Amozon Prime jest lepsza alternatywa w tym samym temacie - "Dzicz".

Co prawda obejrzałem 2 odcinki, prawie 2,5 i zrezygnowałem. Całkowicie mnie nie zainteresował. Nijacy przede wszystkim aktorzy. Przykład na to, że teoretycznie fabuła powinna mnie wciągnąć, jak doszło do tego co zapowiadają 2 odcinki ale brak charyzmy u aktorów aż razi. Plus irytująca Lewis. Co w niej widział kiedyś...

Czy jest to kolejny Lost?

Misty gra ta sama aktorka, co tę małą w warkoczasz w rodzinie Adamsów O.o
Ma kobita szczęście do creepy ról :)