Jeszcze niedawno nie cierpaiłem Juliette
Denerwowała mnie w "Cold Creek Manor' i "Picture Claire"
Potem niechętnie obejrzalem horror "Czwarte piętro" i nawet mi się spodobała ;p
Dopiero po "Witaj święty Mikołaju" naprawde mi się spodobała xD
Potem były "Za młoda by umrzeć", "Kalifornia", "Mężowie i Żony", "Krwawy...
Niegdys bardzo obiecujaca i popularna aktorka dzis chyba nie ma wziecia i chociaz wciaz gra, to wybiera nieodpowiednie scenariusze (albo z braku odpowiednich propozycji, jak kto woli).
A szkoda, bo potencjal aktorski w niej drzemie olbrzymi. Potwierdza sie regula, ze w Hollywood dla aktora nie liczy sie to czego...
Ciekawa postać,. W mojej pamięci utrwaliła się jej rola w filmie California. Wtedy byłam oszołomiona jej zachowaniem, a właściwie przerażała mnie jej naiwność....Teraz uważam,że to naprawdę utalentowana i interesująca istota, choć wciąż gdzieś widzę w niej tę głupiutką,łatwą do rozgryzienia, infatylną i ciekawą Świata...
więcejJuliette to przyklad najwyzszej półki kunsztu aktorskiego, jest jak kameleon w delikatnej skorze. Jej role zamiataja te wszystkie pseudo aktoreczki. To co ta dziewczyna wyprawiala w takich filmach jak Kalifornia, Od Zmierzchu do Switu, Przyladek Strachu, Za Mloda by Umrzec, Urodzeni Mordercy, Co gruyzie Gilberta...